Ziemie dzisiejszej Danii, jak i większości Skandynawii, zasiedlane były już w epoce kamienia. Od lat szczególnym zainteresowaniem cieszy się jednak, rozpowszechniona mocno w popkulturze, epoka Wikingów. Zainteresowanie nią podsyca wizerunek nieustraszonych wojowników i wojowniczek, zuchwale podbijających odległe lądy. I choć wiele w nim prawdy, przedstawiany wygląd “typowego Wikinga” umyka dość często historycznym faktom, a filmy serwują nam ledwie wycinek społecznej struktury. Nie ulega jednak wątpliwości, że to właśnie w epoce Wikingów doszło do największej ekspansji terytorialnej Skandynawii, jak i samej Danii.
W artykule:
- Lindholm Hoje – największe cmentarzysko Wikingów w Danii
- Kościół i kamienie runiczne w Jelling
- Gdzie po raz pierwszy użyto nazwy „Dania”
- Co technologia bluetooth ma wspólnego z Wikingami
- Najnowsze odkrycie związane z epoką wikińską w Danii
Wikingowie w Danii
Duńczycy dumni są ze swego pochodzenia i dbają o spuściznę słynnych przodków. Na terenie Jutlandii, jak i innych duńskich wysp, napotkać można wiele śladów wikińskiej przeszłości. A położone nieopodal Aalborg wietrzne wzgórze Lindholm Hoje jest najdoskonalszym i największym na terenie Danii świadectwem ich czasów.
Lindholm Hoje – największe cmentarzysko Wikingów na terenie Danii
Niegdyś istniała tu wioska. Jej historii dobrze oczywiście nie znamy, jednak ślady archeologiczne wskazują na to, że choć przenoszono ją z miejsca na miejsce, zasiedlano ją nieprzerwanie przez kilkaset lat. Choć na tę jak i okoliczne osady składało się niewiele zabudowań, okolica ta była prawdopodobnie znaczącym ośrodkiem handlowym, jak i doskonałym punktem obserwacyjnym. Jednak tym, co zachowało się w Lindholm Hoje najlepiej i robi największe wrażenie, jest starożytne cmentarzysko – największe i najlepiej zachowane miejsce pochówku z czasów Wikingów w całej Danii.
Groby na Lindholm Hoje
Nekropolię, na terenie której znaleziono około 700 grobów, znaczą rozrzucone w jej obrębie kamienie. Z początku ich układ wydaje się chaotyczny, dość szybko jednak zaczynamy dostrzegać zarysy kreślonych przez kamienie kształtów. Układ ich nie był jak się okazało przypadkowy. Groby kobiece znaczono bowiem owalami i okręgami, męskie zaś przybierały kształt zbliżony do łodzi i statków.
Badania archeologiczne wykazały też, że miejsca pochówków ułożone są chronologicznie. U szczytu wzgórza znajdują się te najstarsze, z epoki żelaza, datowane na okolice 400 r. n.e, zaś groby z epoki wikingów datowane na okolice 1000 r. n.e umiejscowione są poniżej. Na terenie Lindholm Hoje odnaleziono także kamienie runiczne, jak i pozostałości zabudowań mieszkalnych.
Jedziesz do Danii? Zobacz inne ciekawe miejsca >>
Przeszłość skrywana przez wieki
Cmentarzysko przez lata skryte było przed oczami kolejnych pokoleń. Od bardzo dawna tutejsze wzgórza pokrywały się nawiewanym stopniowo piaskiem. W miarę upływu czasu uzbierała się 4-metrowa piaskowa pierzyna, pod którą nekropolia przetrwała bezpiecznie do naszych czasów. O tym, co skrywają duńskie piaski zaczęto mówić pod koniec XIX wieku, zaś odkopano je dopiero w latach 50-tych XX wieku.
Wikingowie w Danii – muzeum
Na terenie Lindholm Hoje mieści się także muzeum. Zgromadzone w nim eksponaty, jak i ilustracje, panoramy czy animacje, zapoznają zwiedzających ze stylem życia Wikingów z okolic dzisiejszego Aalborg. Ukazują ich zwyczaje związane z uprawą ziemi, hodowlą zwierząt czy handlem, a także ubiór, sposób odżywiania czy obrzędy religijne.
Wstęp do muzeum kosztuje 90 DKK, czyli niecałe 60 zł, zaś teren samego cmentarzyska udostępniony jest zwiedzającym bezpłatnie.
Jelling – kościół i kurhany
Jelling to miasteczko w środkowej Jutlandii, oddalone o około 2 godziny jazdy samochodem od Alboorg i Lindholm Hoje. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym, a jednak znajduje się tu jedno z najważniejszych historycznie miejsc w Danii. Mowa o niewielkim romańskim kościele usytuowanym między dwoma niemal 10-metrowymi kurhanami i okalającym go starym cmentarzu.
Władcy, wojownicy i wikińskiej epoki po śmierci spoczywali nierzadko na statkach, którymi dopłynąć mogli do upragnionej Valhalli. Dlatego miejsce pochówku w Jelling przybrało kształt okrętu. Dziś jego obrys wyznacza betonowa palisada, która zastąpiła drewniany oryginał. Długi na 350 metrów okręt najłatwiej ogarnąć wzrokiem ze szczytów kurhanów wzniesionych przez wikińskich władców Gorma Starego i jego syna, Haralda Sinozębego.
Dawni władcy Danii
W jednym z kurhanów spoczął najprawdopodobniej Gorm Stary wraz z żoną, Tyrą. Jednak gdy w roku 1820 ujawniona została jego komora grobowa, znaleziono szczątki tylko jednej z osób. Przypuszcza się, że jeszcze za czasów Wikingów szczątki Gorma przeniesiono do wybudowanego obok kościoła. Pod jego posadzką odnaleziono bowiem szkielet oraz przedmioty podobne do tych z pobliskiego kurhanu. Domniemany szkielet władcy został przeniesiony do Duńskiego Muzeum Narodowego w Kopenhadze, gdzie spoczywał do 2020 roku, kiedy to na nowo złożono go pod posadzką kościoła w Jelling.
Obecny kościół nie przypomina już tego wybudowanego przez Haralda Sinozębego. Pierwszą, drewnianą budowlę z X wieku, strawił pożar. Jej miejsce zajęły kolejne drewniane konstrukcje, które spotkał ten sam los. Dopiero wybudowany w 1100 roku murowany kościół romański przetrwał, choć ten który widzimy dzisiaj to jego odbudowana w XVII wieku wersja. Poprzednia, i tu bez niespodzianek, ucierpiała w pożarze miasteczka.
A skąd na ziemiach wikińskich kościół? Otóż Gorm Stary, czczący co prawda nordyckich bogów, nie sprzeciwiał się zbyt mocno działalności chrześcijańskich misjonarzy na swych ziemiach. Jego syn poszedł zaś duży krok dalej, przyjmując w 965 roku chrześcijaństwo. To właśnie on ufundował pierwszą świątynię i prawdopodobnie zainicjował przeniesienie do niej szczątków ojca.
Kamienie runiczne w Jelling
Jednymi z najważniejszych świadectw minionej epoki są odnalezione na terenie Jelling kamienie runiczne. Większy, zapisany przez króla Haralda, oddaje cześć jego rodzicom i upamiętnia podbój Danii i Norwegii oraz przyjęcie chrześcijaństwa. Na mniejszym, jeszcze starszym kamieniu, runy wyrył Gorm Stary. Poświęcił go swej żonie – Tyrze – pani Danii. I jest to najstarszy ślad użycia brzmiącej w ten sposób nazwy kraju.
W 2011 roku jeden z kamieni runicznych został “przyozdobiony” wątpliwej urody malunkiem, stąd dziś oba głazy chroni obudowa wykonana z brązu i szkła.
Kurhany, kamienie runiczne i kościół w Jelling znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Władca Wikingów a nowoczesna technologia
Nie wiemy do końca skąd taki, a nie inny przydomek króla Haralda. Najpopularniejszym wytłumaczeniem był stan jego uzębienia, a konkretnie jednego martwego zęba, który przybrał szaroniebieski odcień. Zapewne nie zdziwi Was fakt, że po angielsku miano tego władcy brzmi Harald the Bluetooth. Brzmi znajomo? Na pewno. Przypadek? Nic podobnego. Harald Sinozęby zjednoczył wiele skandynawskich plemion, a jego talent w tej kwestii doprowadził do powstania królestwa Danii. Idąc tym tropem technologię bezprzewodowego łączenia urządzeń elektronicznych nazwano właśnie Bluetooth. Logo technologii również nie jest przypadkowe. To nałożone na siebie runy składające się na inicjały wikińskiego króla.
VikingeCenter koło Ribe
Będąc w Danii warto odwiedzić także jej najstarsze miasto – Ribe. To urokliwa miejscowość pełna brukowanych uliczek i kameralnej zabudowy. Na jej obrzeżach mieści się zaś zrekonstruowana wikińska wioska, w której przez chwilę zakosztować można życia, jakie wiedli ponad 1000 lat temu jej mieszkańcy. W skansenie sezonowo odbywają się również dedykowane imprezy i festiwale.
W Roskilde nieopodal Kopenhagi zwiedzić można z kolei Muzeum Łodzi Wikingów, a w założonym przez nich mieście – Aarhus, dwa muzea nawiązujące do wikińskich czasów.
Najnowsze odkrycia
To wszystko oczywiście niejedyne miejsca związane z wojowniczymi przodkami Duńczyków. Wiele miejsc i obiektów w kraju nawiązuje do związanej z nimi historii. A niektóre z nich są wciąż odkrywane, jak “odkopana” niedawno w mieście Hune hala. Najprawdopodobniej odbywały się w niej spotkania, na których omawiano ważne dla społeczności kwestie i planowano zamorskie wyprawy. Więcej o najnowszym odkryciu >>
Zobacz również ślady osadnictwa Wikingów na Wyspach Owczych >>
Lubisz podobne klimaty? Nie brakuje ich w Polsce! Odwiedź kamienne kręgi Gotów na Kaszubach >>