Ribe uznawane jest za najstarsze duńskie miasto. Pierwsze pisemne o nim wzmianki pochodzą z 860 roku, jednak osada istniała tu wcześniej i uznawana jest za jedną z najstarszych w całej Skandynawii.
Ribe było ośrodkiem biskupstwa oraz siedzibą królów, a także ważnym ośrodkiem handlowym, którego znaczenie spadło po wybudowaniu portu w położonym niedaleko Ejsberg (do którego również warto zajrzeć). Mimo nękających miasto najazdów, klęsk żywiołowych (głównie pożarów i powodzi) oraz epidemii, przetrwała tu jedna z najlepiej zachowanych średniowiecznych starówek Skandynawii.
Dość niewielki, kameralny rynek Ribe kontrastuje z potężną bryłą średniowiecznej katedry. Nieopodal znajduje się wybudowany w 1496 roku ratusz – najstarszy w Danii. Dziś mieści się w nim muzeum miasta. Szachulcowy budynek na rogu ulicy Overdammen zajmuje zaś Weiss Stue – najstarsza w kraju karczma. W centrum Ribe przysiąść możemy zresztą na piwo w całkiem klimatycznych knajpkach.
Jednak urok Ribe kryje się przede wszystkim w brukowanych ulicach i rzędach wiekowych, lecz zadbanych domków z kolorowymi drzwiami i ościeżnicami. Wiele z nich zdobi mur pruski oraz kwiaty.
Maren Spliid – „czarownica” z Ribe
Ribe, jak wiele europejskich miast, kryje również niechlubną przeszłość. To tu mieszkała Maren Spliid, jedna z najbardziej znanych ofiar polowania na “czarownice” w Danii. W centrum miasta do dziś stoi dom, w którym mieszkała wraz z mężem, uznanym i dobrze prosperującym miejscowym krawcem. To właśnie jego zawodowy rywal, krawiec Didrik, rzucił na Maren podejrzenia, które w konsekwencji zaprowadziły ją na stos. Mężczyzna oskarżył kobietę o stosowanie czarów już w 1637 roku, jednak wstawiennictwo męża u biskupa pozwoliło Maren uniknąć kary. Didrik nie zrezygnował jednak z absurdalnych oskarżeń. Zebrał “świadków” rzekomego stosowania przez kobietę czarów i skierował sprawę prosto do króla Danii, Chrystiana IV, wykazującego się dużą gorliwością w ściganiu „niewiernych”.
Poddana okrutnym torturom Maren przyznała się w końcu “do winy”. Dzień po ogłoszeniu wyroku, uznającego ją oficjalnie za czarownicę, została przywiązana do drewnianej drabiny i wrzucona do ognia. Egzekucja miała miejsce na przedmieściach Ribe, a kilka lat później w samym mieście również doszło do spalenia kobiety oskarżonej o czary.
W kwestii polowania na czarownice, Dania i Norwegia wiodły niechlubny prym wśród krajów skandynawskich. W latach 1540-1693 na stosy posłano tu wiele osób, zwłaszcza w Jutlandii i północnej Norwegii. Ostatnią ofiarą tej chorej nagonki w Danii była Anne Palles, stracona w 1693 roku*.
Nocna straż – średniowieczna tradycja
Będąc w mieście zapoznać się można również z jedną z jego ciekawych tradycji. Obecnie nawiązanie do niej ma już tylko turystyczny charakter, jednak kultywowano ją w Ribe od XIV wieku aż do 1902 roku. Chodzi o nocną straż (The Night Watchman).
Otóż każdego wieczora na obchód miasta wyruszał stróż, dzierżący w dłoniach morgensztern i pochodnię (później lampę). Strzegł on bezpieczeństwa, pilnował by latarnie w mieście były zapalone i donośnym śpiewem obwieszczał wybicie godziny 22.00. Śpiew informował mieszkańców, że ktoś nad nimi czuwa i że w razie potrzeby zostaną ostrzeżeni przed niebezpieczeństwem. Dziś stróż nie sprawuje już ochrony nad miastem, ale od maja do października przechadza się jego ulicami, a mieszkańcy i przyjezdni mogą do niego dołączyć, by posłuchać pieśni i opowieści przywołujących dawne czasy. Aktualne informacje znajdziecie tu >>
Muzea w Ribe
Najstarsze miasto w Danii poszczycić się może również kilkoma ciekawymi muzeami. Niektóre z nich to:
- Ribe Kunstmuseum, czyli muzeum sztuki. Jest jednym z najstarszych w kraju, zbiory lokalnych artystów prezentuje od 1891 roku.
- HEX – Muzeum Polowania na „Czarownice” – opowiada ponurą historię strachu przed innością, manipulacji i hipokryzji, które doprowadziły do międzynarodowej histerii i stracenia wielu osób, głównie kobiet, posądzanych o związki z „siłami zła” i stosowanie czarów. Ribe miało w całym procederze niechlubny udział, a proces choćby wspomnianej wyżej Maren Spliid odbywał się na ulicach otaczających muzeum.
- Jacob A. Riis Museum – poświęcone życiu i twórczości urodzonego i wychowanego w Ribe dziennikarza i fotografa. W 1870 roku Riis wyemigrował do Nowego Jorku i zaczął dokumentować życie jego mieszkańców, głównie biedoty. Jest uznawany za jednego najbardziej znanych dokumentalistów nowojorskich slumsów. W ostatniej dekadzie życia porzucił reporterski fach na rzecz prowadzenia wykładów i działalności społecznej.
- Muzeum Wikingów – jak sama nazwa wskazuje, poświęcone wikińskiej kulturze, ze szczególnym uwzględnieniem historii miasta.
- Na obrzeżach miasta znajduje się także VikingeCenter – zrekonstruowana wikińska wioska, w której przez chwilę zakosztować można życia, jakie wiedli ponad 1000 lat temu jej mieszkańcy. W skansenie sezonowo odbywają się również dedykowane imprezy i festiwale. Więcej o pozostałościach z czasów Wikingów znajdziecie tu >>