Wyjazd do Danii byłby niepełny bez obcowania z miejscową sztuką. Zwłaszcza, że kraj daje nam ku temu wiele okazji. Większe miasta i mniejsze miasteczka obfitują w przykuwające uwagę rzeźby, instalacje czy konstrukcje. Znaleźć można je także nad samym morzem.
Man meets the Sea (Man by the Sea)
Man meets the Sea, zwane także Man by the Sea lub po prostu Man at Sea (w oryginale Mennesket ved Havet), to cztery pokaźnych rozmiarów figury wpatrujące się w morską dal z plaży Sædding na północy miasta Esbjerg. Wysokie na 9 metrów białe monumenty symbolizować mają połączenie człowieka z naturą, przynajmniej według ich autora – Svenda Wiiga Hansena. Rzeźby dostrzec można od strony morza z odległości 10 kilometrów, szczególnie w słońcu, gdy zdają się nabierać blasku. Ich wzniesieniem w 1994 roku uhonorowano stulecie istnienia gminy Esbjerg. Od tej pory pozostają symbolem miasta.
Bunker Mules
Podczas niemieckiej okupacji Danii podczas II Wojny Światowej, zachodnie wybrzeża Jutlandii usiały liczne bunkry i fortyfikacje. Wiele z nich pozostaje częścią duńskiego krajobrazu do dziś, jednak w latach 90-tych niektóre z nich odrodziły się jako nietypowe dzieła sztuki. 50-lecie zakończenia wojny uczczone zostało projektem artystycznym i tak bunkry na plaży w Blåvand zyskały stalowe głowy i ogony, zmieniając je w sylwetki mułów. Instalacje są owocem współpracy duńskiej artystki Elli-Mii Ejdrup Hansen z brytyjskim rzeźbiarzem Billem Woodrow’em, a wybór takich, a nie innych zwierząt okazuje się nieprzypadkowy. Muły jako zwierzęta bezpłodne symbolizować mają definitywny koniec wojny i brak możliwości rozprzestrzenienia konfliktu na kolejne pokolenia.
Położenie i jak dojechać
Obie wyżej wymienione duńskie atrakcje znajdują się na zachodnim wybrzeżu Jutlandii. Położone są dość niedaleko od siebie, około pół godziny jazdy samochodem. Pokaźnych rozmiarów białe figury spoglądają w morze z wybrzeża miasta Esbjerg. Aby odnaleźć ośle bunkry wystarczy skierować się na północ, na rozległą plażę Blåvand w pobliżu miasteczka Oksby. Dobrym punktem wypadowym w obydwa miejsca jest też Ribe – urokliwe, najstarsze miasto Danii.