Kanion Skazka – nazwa tego miejsca oznacza w miejscowym języku bajkę. I miano to wydaje się być w pełni zasłużone, gdyż miejsce jest geologiczną i krajobrazową perełką południowego brzegu jeziora Issyk-kul, jak i całego Kirgistanu.
Erodujące od tysiącleci skały mienią się odcieniami pomarańczy, żółci i czerwieni. Przyjmują przy tym różnorodne, nieraz zaskakujące formy, które niekiedy mogą wyglądać znajomo. Mamy więc w wąwozie chiński mur, nosorożca, kota, czy fantazyjne zamki.
Przez kanion Skazka nie wiodą wytyczone szlaki, poruszać się po nim możemy zatem dość swobodnie i decydować o długości jak i stopniu trudności przebytej trasy.
Skazka – kanion nad jeziorem
Na tle innych tego typu formacji wąwóz położony jest dość nietypowo – niemal nad samym jeziorem. Warto wspiąć się na wyżej położone grzbiety wąwozu, z których dostrzec można wyłaniającą się niebieską taflę rozległego jeziora Issyk-kul, wyglądającą z tej perspektywy jak morze.
Kanion Skazka zdaje się być lepiej znany przez przyjezdnych niż mieszkańców Kirgistanu. I choć w sezonie miejsce nieco się zagęszcza, w sierpniu spotkaliśmy tam zaledwie kilka osób. Warto pamiętać, że brak tu także jakiejkolwiek infrastruktury, dlatego jedzenie jak i wodę trzeba zabrać ze sobą. Tej drugiej, zwłaszcza latem przyda się więcej, gdyż upał da mocno o sobie znać, a nie będziemy mieli możliwości uzupełnienia zapasów.
Do kanionu Skazka dotarliśmy marszrutką z położonego niedaleko Bokonbajewa – miasteczka, które było naszą bazą wypadową w tej części Kirgistanu. Z powodzeniem można dotrzeć tu także z bardziej oddalonego, lecz popularniejszego Karakol. Najbliższą miejscowością, w bezpośrednim sąsiedztwie kanionu, jest zaś Tosor.
Kirgiski wąwóz nie jest tak słynny, jak kaniony amerykańskie, czy choćby położony w sąsiednim Kazachstanie Kanion Szaryński. Wybierając się jednak w te strony, zdecydowanie warto umieścić go w planie swej podróży.
Wybierasz się w okolice kanionu? Znajdź nocleg w pobliżu:
Booking.com